chodzisz z Syriuszem, całujesz się z Jamesem to może mi powiesz że na randki chodzisz z Remusem?

Eileen! wiem że w książce było że zaczęli ze sobą chodzić w 7 klasie ale nie mam zamiaru się tego trzymać nie wytrzymałabym. poważnie zastanawiam się czy wogule wprowadzać Voldemorta i prowadzić akcje według książki. takich blogów jest juz bardzo dużo. Bardzo dziękuję za dodanie do linków. Tą notkę dedykuje dla ciebie

 

Lily siedziała w dormitorium. Była szczęśliwa jak nigdy. Miała chłopaka po za którym świata nie widziała. Nie powiedziała jeszcze o tym dziewczynom. Nie wiedziała jak. Bo niby miała powiedzieć „ słuchajcie, jestem dziewczyna jedynego chochlika kornwalijskiego w Hogwarcie” tak się nie mówiło przyjaciółkom że ma się chłopaka.

Siedziała i czekała aż wrócą z pokoju wspólnego.

Długo czekać nie musiała. Już po chwili do dormitorium wpadła Liz a za nią Ann.

- Lily, koniec tego. Trzeba ci znaleźć chłopka.

-e?

- trzeba ci znaleźć chłopaka.

-ale… - Lily nie za bardzo wiedziała jak ma im powiedzieć że ten „łóś” ( jak go nazywała w pierwszej klasie) „idiota”( klasa druga)”bęcwał” (klasa trzecia) „troll” (klasa czwarta) „bezmózgi osioł”( klasa piata) i wreście „ chochlik kornwalijski ( klasa szósta) jest jej chłopakiem.

- Może Richard Karson?? – spytała Ann

- piegowaty

- Michel Konors?

- wiedziałaś jego zęby? – Lily przyjęła taktykę że każdemu znajdzie jakąś wadę.

Wymienienie wszystkich chłopaków w szkole zajęło im prawe trzy godziny. Ann zdążyła przez ten czas usnąć. Liz była już tak zmęczona że mówiła wszystkich. A Lily nie miała już pomysłów i recytowała to co jej przyszło do głowy

- James Potter?

- za dobrze całuje…

- ale to chyba dobrze – powiedziała Liz zapomniawszy kogo wymieniła

- dobrze – powiedziała Ann – jak dobrze całuje to bardzo dobrze.  A tak w ogóle to kim mówimy

- o…

- James Potter.

- no skoro dobrze całuje – zaczęła Ann – a ty skąd wiesz że dobrze całuje?? Przecież ty chodzisz z Syriuszem – powiedziała patrząc na Liz

- wiem.

- no to chodzisz z Syriuszem, całujesz się z Jamesem a może mi jeszcze powiesz że na randki chodzisz z Remusem? – powiedział Ann

- nie całuje się z Syriuszem, chodzę  z nim i na randki tez chodzę z nim

- to skąd wiesz że dobrze całuje?

- bo Lily mi powiedziała

-aaa…a Lily skąd wie???

-dobre pytanie. Skąd wiesz?? – spytała Liz

-wiesz…jako jego dziewczyny wiem takie rzeczy. – powiedział i wszyła na kolację.

Lily poszła na kolacje w znakomitym humorze. Tylko weszła do wielkiej Sali od razu go zobaczyła. Chłopaki chyba tez nic nie wiedzieli bo gdy się do nich dosiadła nic nie powiedzieli.

Po chwili do wielkiej Sali wpadły Liz i Ann. Podbiegły do Lily

- czy my mówiłyśmy o tym samym Jamesie? Tym co siedzi obok ciebie? – spytała Ann

- tak.

- od kiedy ty z nim chodzisz??? – spytała Liz.

- od pięciu godzin trzydziestu dwóch minut i piętnastu sekund – powiedział James a Lily przytaknęła. W tym momencie Syriusz opluł siedzącego naprzeciwko niego James, Remus wylał sobie sok na rękę a Peter zakrztusił się grzanką.

- mógłbyś sobie pluć na kogoś innego? – spytał James.

- mógłbyś mi mówić o takich szczegółach jak to że chodzisz z Lily?? – spytał Syriusz

- mógłbym. i mówię. Chodzę z Lily. Zadowolony?

-ha ha.

Liz patrzyła na Lily.

- on żartuje prawda? Robicie sobie z nas jaja nie?

- nie, mówimy prawdę.- Lily się uśmiechnęła

 

 

Komentarze

  1. Po pierwsze : dziękuje za dedykacjePo drugie : notka była bardzo fajnaPo trzecie : pisaj szybko kolejną notkę!!Po czwarte : yyy...... czy ja juz mówiłam, żebyś mnie powiadomiła o kolejnej noci?? ;))pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł na nie umieszczanie Voldemorta!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ni waż mi sie dodawać głupiego voldzia ONI MAJĄ BYĆ szczęśliwi do końca swych dni:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahahahaha... nie hahahaha mam hahahaha co hahaha powiedzieć hahahahaha po za hahahahaha hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  5. A i jeszcze to że to było wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 hahahahahahhaha

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczyście proszę przed tym blogiem i jego czytelnikami abyś zrobiła to dla mnie i dla tych czytelników którzyby tego chcieli i napisała o rodzeństwie Harrego. Abyś uszczęśliwiła tego małego chłopca i napisała mu o rodzeństwie. Wychodzę do ciebie z taką prośbą, a dlatego, że jestes uparta równie mocno jak ja postanowiłam dodać ten komentarz pod każdą notką. A wszystkich czytelników którzy zgadzają sie z moja prośbą prosze o pomoc!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie chce nic mówić ale jakiś blog już to miał, tylko był załozony w 2008 roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli to miał to był plagiat!A ty ktosiu mógłbyś chociaż podać swoją ksywę!Trochę odwagi cywilnej!!!!Jestem pewna,że kłamiesz,a jak nie to chociaż mogłabyś/mógłbyś podać adres tego bloga!!!!!Z przyjemnością doprowadzę do...JEGO USUNIĘCIAAA!!!!!!Monia jest tak wściekła,że tylko bileter już goni pociąg...

    OdpowiedzUsuń
  9. taką notke już czytałam, czasami nie przepisałaś tego ???

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instynkt

Zburzony zamek...

Bielizna