Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2010

Igraszki z czasem.

Za cztery miesiące, minęłoby pięć. Szmat czasu, nie powiem. Ale nie chcę każdego dnia, mówić sobie :jeszcze trochę.  Przestałam liczyć, który to już raz. Wiem tylko, że nadeszła pora, by to zrobić. Z pełną świadomością konsekwencji jakie to za sobą niesie, przedstawiam zakończenie lilkievans16 Muzyka  Igraszki z czasem.   W powietrzu wyczuwało się napiętą atmosferę. Ten dzień miał być przełomem, wiedział o tym każdy pracownik Departamentu Tajemnic.    Wszyscy kręcili się niespokojnie po sali sprawdzając dokładnie ostanie szczegóły. Szef Departamentu Tajemnic, Arnold King rozejrzał się po Sali, wyginając nerwowo palce. - Cykor? – usłyszał nad uchem. Odwrócił się, stając twarzą w twarz z Michaelem Mikes’em, swoim zastępcą, a prywatnie przyjacielem. - Mam złe przeczucia – powiedział, marszcząc krzaczaste brwi. Michael przytaknął ze zrozumieniem – Nie wiem, czy powinniśmy się za to zabierać. Eksperymenty z czasem mogą mieć fatalne skutki. - Takie same opinie były przy testowaniu zmien