Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2008

U Potterów cz.2

Fale uderzyłaby delikatnie o brzeg, rozpryskując wodę napiach. Promienie słońca, odbijały się od wzburzonej tafli tworząc złotekształty w lustrze morza. Po brzegu biegały dzieci, chlapiąc zimną wodą na opalającesię kobiety, które podnosiły się z krzykiem. Gdzieś w głąb plaży grupa młodychludzi odbijała piłkę, która co jakiś czas upadała na sędziwego mężczyznę, którywymachiwał w ich stronę ręką, jednocześnie otrzepując piach z kanarkowych kąpielówek. Z jednego z głównych wejść, weszła duża gromadka dzieci,krzycząc przeraźliwie. Obok nich szło czworo zdezorientowanych i zmęczonychludzi, którzy za wszelką cenę próbowali uspokoić swoich podopiecznych. Kilka metrów od wyjścia, znajdowała się duża budka, gdziemożna było kupić loda lub coś do picia. Od okienka, w którym stała rozleniwionakobieta, ciągnęła się długa kolejka zdenerwowanych ludzi, którzy wyklinali podniebiosa na flegmatyczną staruszkę. Obok budki, ciąg

U Potterów cz.1

Obraz
Dedykacja! Mam ochotę na dedykację. Dawno nie dedykowałamnikomu notki. Teraz zadedykuję. Tylko komu? Zobaczmy (Otwiera notes) A… Ani? Amelii? Aguś? Hm… B…? C… Opuste miesjece, szkoda…D… czy ja znam kogoś na D? Nie, chyba nie… E… Eleonor?Eileen? Ciężka sprawa…to może F… Pusto…Eh… Ciężko… Ciężko...G…Gracja… Hm… H?Czy ja znam kogoś na H? Kurcze, pusto!! Eh… Co za dzień. To skoro nie na H, toI?? Nie, tu znów pusto…Kurcze, dużo pustych miejsc… J? Justyna… tak… możeJustyna? Nie… K… Kate... Hm… Kijanka… Zobaczmy… L… ooojj! Nie, za dużo dopisania… przejdę lepiej do M… Nie? No dobra L… Lilki… dużo Lilek… w sumieprawie że imienniczki… Nie, nie, jednak chyba wolę M. Dedykacja dla… Memento??Morii? Moniś? Moniki? Monii? Skąd ich tyle!? Musze ograniczyć swoją prywatność…N… Nadine… O, może dedykacja będzie dla Nadine? Dedykacja dla Nadine, ładniebrzmi… ale nie, nie… to nie to. Nie tego szukam. Dalej wiec…O… OO… OOOOO… Nieno, gdzie jest O!? Dobra, poszukam potem. Co jest po O? A… P. Paulinka… Poetka…H

Bielizna

Wiecie, nie wiem czy też to zauważacie, ale gdy piszÄ™ notkÄ™,gdy chce, wychodzi ona dużo lepsza w jakoÅ›ci. TrochÄ™ nie byÅ‚o nowej, tÄ…napisaÅ‚am w dwa dni, ale myÅ›lÄ™, że mi siÄ™ udaÅ‚a. Ważne: Po raz ostatni informowaÅ‚am na GG. Powiadomienia rozsyÅ‚aćbÄ™dÄ™ TYLKO na pocztÄ™. Moja decyzja jest bardzo Å‚atwa do wyjaÅ›nienia – Łatwiej wysÅ‚aćjednego e-maila do paru osób niż kilkanaÅ›cie wiadomoÅ›ci na GG, jeÅ›li nawet niewiem, kto z nich chce to powiadomienie dostać. JeÅ›li sÄ… tacy, którzy jednakchcÄ… być powiadamiani na GG, niech mnie o tym poinformujÄ…. *** UÅ›miechnęła siÄ™, Å›ciskajÄ…c mocniej jego dÅ‚oÅ„, po czymdelikatnie jÄ… wyswobodziÅ‚a. - MuszÄ™ już iść – powiedziaÅ‚a, mimowolnie wtulajÄ…c siÄ™mocniej w jego pierÅ› – ProszÄ™… - Nie musisz – stwierdziÅ‚, nie otwierajÄ…c oczu – Dobrze otym wiesz. - MuszÄ™… - powtórzyÅ‚a, jednak nigdzie siÄ™ nie ruszyÅ‚a –ObiecaÅ‚am Cristin… - Nic nie obiecaÅ‚aÅ› – Potter nadal ustawaÅ‚ przy swoim,gÅ‚aszczÄ…c żonÄ™ po pol