a piotruś pan to pedofil
i jest notka. byłabym wam bardzo wdzięczna, gdybyście komentowali. to strasznie motywuje. miłego czytnia
........................................................................................................................................
Lily nawet nie zauważyła kiedy usnęła wykończona płaczem. Jak zwykle, nie wiedziała czym to było spowodowane.
Czy to była potrzeba wyładowanie się? Czy może coś innego?
Dziewczyny wróciły do dormitorium ok. czwartej w nocy. Były wykończone ( Ann rozmową i tańcem, Melanii tańcem Alicja całowaniem się, a Liz … wszystkim tym co zostało wymienione).
Liz rozejrzał się w poszukiwaniu swoje przyjaciółki. Trochę trwało, zanim ja znalazła. Musiała najpierw zrobić drogę do jej łóżka, potem zrzucić wszystko co na łóżku leżało ( przy okazji właścicielkę też). Miała naprawdę dużo szczęścia że Lily miała kamienny sen bo gdyby tak nie było, to już byłaby w skrzydle szpitalnym bez kilku zębów.
Obeszła powoli łóżko i spojrzała na przyjaciółkę, na policzkach miała rozmazane ślady tuszu.
Leciutko ją ruszyła.
- Lily… Lily… leżysz na podłodze…
-e…mamo jeszcze czas.
- LILY to ja Liz, leżysz na podłodze!
- co??? Ach racja.
- płakałaś?
- nie…
-ehe… a Dumbledore to kobieta z zaburzeniami hormonalnymi.
-naprawdę nie płakałam.
- Lily…
- dobrze płakałam.
- a czemu??
- nie wiem.
- Lily… mi możesz powiedzieć.
Lily w końcu się poddała. Z kim jak z kim ale z Liz nie można było wygrać. Opowiedział jej o wszystkim.
- hm… to jest jasne jak słońce i to że Snape nie umie korzystać z szamponu. Ty jesteś o niego zazdrosna.
- JA? W Życiu! To TYLKO Potter – powiedziała
- a może AŻ Potter. Lily… zastanów się… jak by wyglądało twoje życie bez niego.
- o wiele spokojnie.
- acha
- jeżeli ja jestem o niego zazdrosna, to Remus jest psychopatycznym mordercą, Snape kocha Pottera, który kocha Malfoya, który kocha Dumbledora który kocha Panią Noris, która kocha Liansona, który kocha Mc.Geneglle która kocha moja sowę, która kocha Snape – powiedziała Lily a po chwili dodała – A Piotruś pan to pedofil!
- wiesz, ja tam zawsze uważałam że Dumbledora jest dziwny, a Piotruś pan mógł zmienić profil seksualny. Zaś co do psychopatycznego mordercy Remusa to wszystko się może zdarzyć. Ale ty zastanów się… jak by to było bez niego. Idę się myć.
Lily wiedziała że Liz ma racje. Już w te wakacje tęskniła za „Evans, umówisz się za mną”. I nawet się ucieszyła jak go zobaczyła…
NIE. To tylko złudzenie. Potter Potterem na zawsze zostanie.
Ale Lily nie wiedziała jaką niespodziankę szykuje jej los.
Chłopaki do dormitorium wrócili w gorszym stanie niż dziewczyny. Byli wymordowani.
- o boże! – powiedział Syriusz który jako jedyny miał dobre wspomnienie
- koszmar! – krzyknął Rogacz
- ty przynajmniej nie przesiedziałeś całego balu – mruknął Remus
- nie miałem okazji. Tak…jak jej tam…Kate nie dała mi usiąść. Przyczepiła się i nie dała odczepić. Nie wiem o co jej chodziło. To że zaprosiłem ja na bal nie oznacza że z nią chodzę.
- a kto je przewidzi. Jeszcze trochę i zacznie na ciebie mówić „misiaczku”. – pozwiedzał Syriusz
-mówiła tak do mnie po piętnastu minutach balu
- no to zacznie cię całować
- zrobiła to po trzech godzinach. Potem się uspokoiła. – powiedział Rogacz i rzucił w śpiącego Petera butem – jak chcesz być śpiącą królewna to musisz prz
estać chrapać Peter – jednak Peter się nie uspokoił. Rogacz rzucił w niego książką. Nie poskutkowało.
- łapa. Rusz swoje zgrabne cztery litery i obudź tego wypłosza.
Łapa jak na zawołanie wstał podszedł do bogu winnego Petera i cos na niego rzucił.
-aaaaaaaaa! Co…?- jęknął Peter wisząc za kostkę u sufitu.
- nie chrap bo ludzie też chcą spać. Królewno.
Dziewczyno rozwijasz się....... jest corraz lepiej!! Jest bardzo dobrze..pozdrawiamoczywiście powiadom mnie o newsiehttp://i-tak-cie-kocham-lils.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSkąd ty bierzesz takie supcio pomysły, są tak świetne, że to poezja. Wskocz na http://ankagryzonek93.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńP{rzeczytałam wszystkie notki aż do tej i właśnie opłakałam klawiaturę ze śiechu:D nadrobie komenty na wcześniejszych notkjach obiecuje tylko dokończe reszte:D nie mogę ale masz pomysły
OdpowiedzUsuńNo wiesz co! naskakiwac na biednegi Pitrusia Pana? ;p
OdpowiedzUsuńUroczyście proszę przed tym blogiem i jego czytelnikami abyś zrobiła to dla mnie i dla tych czytelników którzyby tego chcieli i napisała o rodzeństwie Harrego. Abyś uszczęśliwiła tego małego chłopca i napisała mu o rodzeństwie. Wychodzę do ciebie z taką prośbą, a dlatego, że jestes uparta równie mocno jak ja postanowiłam dodać ten komentarz pod każdą notką. A wszystkich czytelników którzy zgadzają sie z moja prośbą prosze o pomoc!!
OdpowiedzUsuńCha cha cha cha Peter królewną! Raczej jakimś opasłym królem xDD Wzór może króla ze Śpiącej Królewny tego króla ojca tego chłopaka co miał się z Aurorą ożenić (już nie pamiętam jak miał na imię,dziecięce czasy ;D) Arnold chyba zresztą nie wiem...UUUUUUUU!!!!!A ja na hulajnodze jadęeeeeee!!!Eee co?!Na hulajnodze?!A gdzie...Oddawaj mi deskorolkę dowcipnisiu!
OdpowiedzUsuńPiszesz na czasie, masz fajny styl pisania, tylko gubisz litery... No ale to nic. Blog jest 9/10! I zobacze, może dodam Cię do linek na www.ksiazki-plyty-gry-i-inne.blog.onet.pl . Zobacz czy Twój blog jest wart!
OdpowiedzUsuńtak, to był dobry pomysł żeby zacząć czytać tego bloga po raz drugi ;).
OdpowiedzUsuń