Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2010

Decyzja.

Do końca miesiąca, mamy dwa dni. Ja jestem po studniówce – która była wręcz obłędna – zmęczona przed końcem semestru – który będzie za dwa tygodnie - i zestresowana wizją niezaliczonego semestru. Nie wiem dlaczego w ciągu tygodnia wyprodukowałam dwa rozdziały. Stres swoje działa. W związku z tym, przyspieszam ten rozdział o te dwa dni. Załóżmy, że jest lutowy. Ponad to, rosnący zapas zaczyna kusić mnie, czy nie zwiększyć liczby rozdziałów w miesiącu do dwóch. Co wy na to? Decyzja   „- Nie ma łatwych decyzji - powiedział. - Poważna decyzja to zawsze wybór, szamotanina z samym sobą, chirurgia sumienia. Człowiek spełnia się w decyzjach, Łukaszu. Wszystkiego nie przewidzisz. Trzeba wejrzeć w siebie i odrzucić to, na co nie może być zgody. Pozostanie niepewność. Kiedy coś postanowisz, stłumisz ją w sobie, zapiszesz wyłącznie na własny rachunek. Osądzą cię po rezultatach. Nikt nie zapyta o intencje.” Aleksander Minkowski Księżniczka i mag   Przeszedł po raz kolejny całe mieszkanie. Mia

Wizyta

Cóż, powiem tak. Rozpędziłam się, zdecydowanie, wiem o tym. Zapas notek rośnie w związku, z czym, zdecydowałam, że z początkiem roku przywitam was nowym rozdziałem. Przy okazji dodam, że idąc za ciosem założyłam nowego bloga, na którym pojawiając się będą opisy bohaterów. Niektóre są trochę w przód, ale jako że teraz się za to wzięłam to postanowiłam dodawać. Adres jest w linach, tutaj dodam go… Oj, jak będę pamiętać to może nawet dziś.    Wizyta Jęknął, słysząc walenie do drzwi. Wygramolił się z łóżka i niechętnie poszedł w stronę drzwi. - Co wy tu robicie?  - Sprawdzamy czy nie wpadłeś w alkoholizm – powiedział z uśmiechem Joe – Opijając wyrwanie się spod kurateli rodziców.  - Kurateli, dobre sobie – Potter uśmiechnął się przepuszczając przyjaciół w drzwiach. Jack zagwizdał. - Wolność rządzi! Widać, że zerwałeś się ze smyczy. - Żartujesz, jak z nimi mieszkałem miałem większą swobodę – zaśmiał się Harry wprowadzając przyjaciół do salonu – Cotygodniowe wizytacje, meldunki… Joe i Jack z