Strategia cz.2
A o to i notka! Tak, tak, już wróciłam. Całkowicie wypoczęta, z niesamowitymi wspomnieniami i nową, wielką miłością – Alpy moi kochani potrafią skraść serducho. Tak czy inaczej, natchniona pięknem gór, sagą o Wiedźminie i wypoczęta Weną, napisałam notkę. *** Strategia cz. 2 *** Wybór – podobno każdy go ma, tylko nie zawsze dostrzega się drugie wyjście. Wybory podejmuje się w każdym etapie swojego życia – nawet roczne dziecko, musi podjąć decyzję, którą zabawką się bawi, czy woli iść na kolana do wąsatego dziadka czy może pucołowatej cioci. Wed ług zasad logiki, im więcej wyborów podejmujemy – tym łatwiej nam przy kolejnych decyzjach. A jednak, tego popołudnia, Remus Lupin sta ł oparty o futrynę własnej sypialni, wyklinając w niebogłosy wszystkich, którzy doprowadzili go do tak irytującej sytuacji. Bo oto, właśnie w tej chwili, miał wybór. Wybór, chodź wydawałby się błahy – całkiem trudny. Wybór między ustawieniem swojego miejsca w hierarchii małżeńskiej a zachowaniem spokoju w rodzi