Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2009

Po świętach

WyciÄ…gnęła rÄ™kÄ™ po ciastko. - Ann, jak byÅ‚o? – spytaÅ‚a zwracajÄ…c siÄ™ do blondynki. Winter wzruszyÅ‚a ramionami. Lily podniosÅ‚a na niÄ… wzrok. - Nijak – powiedziaÅ‚a wymijajÄ…co kobieta. ZapanowaÅ‚a cisza. Cztery pary oczu zwróciÅ‚o siÄ™ z w jej stronÄ™. Westchnęła zauważajÄ…c swój bÅ‚Ä…d – Dobra. ByÅ‚o kiepsko. Rodzice dali dość mocno do zrozumienia, że im siÄ™ ta sytuacja nie podoba. - Tylko tyle? – spytaÅ‚a Patsy, unoszÄ…c brwi. - Tak  - przyznaÅ‚a szybko. Za szybko. Westchnęła i spuÅ›ciÅ‚a wzrok. – Nie… PoszliÅ›my na spacer z Amel. I… postanowiliÅ›my zostać przyjaciółmi. ZrobiÅ‚a pauzÄ™, czekajÄ…c na reakcjÄ™ przyjaciółek. ByÅ‚a wiÄ™cej niż pewna, że bÄ™dzie ona bardzo gwaÅ‚towna. One jednak milczaÅ‚y wpatrujÄ…c siÄ™ w milczeniu w kobietÄ™. Ann podniosÅ‚a wzrok i spojrzaÅ‚a po kolei po każdej z nich. ZatrzymaÅ‚a siÄ™ nad Lily. RudowÅ‚osa wyraźnie siÄ™ nad czymÅ› zastanawiaÅ‚a. - To chyba dobrze. – powiedziaÅ‚a w koÅ„cu, bardzo ostrożnie dobierajÄ…c sÅ‚o